Dziś mam dla Was recenzję kremu do profesjonalnej pielęgnacji domowej marki Bielenda Professional, który w swoim składzie zawiera kwas migdałowy i kwas laktobionowy. Jest to krem idealny do pielęgnacji cery tłustej ze skłonnością do zmian trądzikowych i w ostatnim okresie okazał się zbawieniem dla mojej skóry, która przeżywa jakieś gorsze chwile. Zapraszam na recenzję!
Od producenta:
Przeznaczenie: cera mieszana, tłusta, z skłonnością do zmian trądzikowych.
Składniki aktywne: Kwas migdałowy, Kwas laktobionowy, Witamina B3, Olej arganowy, D-panthenol.
Potrójne działanie:
• Redukcja zmian trądzikowych i teleangietazji
• Nawilżenie i matowienie skóry
• Działanie antyrodnikowe i przeciwzmarszczkowe
Skład:
Cena: 36zł/ 50ml
Moim zdaniem:
Po raz kolejny linia profesjonalna marki Bielenda pozytywnie mnie zaskoczyła ( recenzja aktywnego koncentratu z witaminą C >>KLIK<<). Skład kremu jest całkiem przyjemny, znajdziemy w nim: olej arganowy, witaminę B3, kwas laktobionowy, masło kakaowe, masło shea, kwas migdałowy, czy D-panthenol i wszystkie te substancje nie są w śladowych ilościach gdzieś na końcu w składzie.
Krem jest bardzo lekki, po aplikacji błyskawicznie się wchłania i pozostawia skórę matową. Czuć, że w składzie są kwasy, ponieważ nieraz zdarzyło mi się czuć lekkie pieczenie po nałożeniu go na jakąś rankę po kroście. Jego zapach jest neutralny i prawie nie wyczuwalny - dla mnie jest to plus, bo nie przepadam za zbyt mocno i chemicznie perfumowanymi kosmetykami pielęgnacyjnymi. Dobrze nawilża skórę, ale jednocześnie nie pozostawia tłustej warstwy na jej powierzchni. Kremu używam od ponad dwóch miesięcy i jestem bardzo zadowolona z efektów jego stosowania. Ładnie łagodzi wszelkie zmiany zapalne i reguluje wydzielanie sebum. Bardzo delikatnie złuszcza naskórek, a regularnie stosowany pomaga w walce z zaskórnikami. Idealnie sprawdza się pod makijaż -ja głównie używałam go właśnie rano, ale kiedy na mojej twarzy pojawia się więcej krost to wówczas stosuję go też i na noc.
Kwas migdałowy idealnie sprawdza się do pielęgnacji cery trądzikowej ze względu na swoje antybakteryjne właściwości, dlatego używanie tego kremu połączyłam z zabiegami 40% kwasem migdałowym z tej samej linii Bielenda Professional (nie będę tutaj pisać o zabiegach 40% kwasem migdałowym, ponieważ jest to zabieg, który nie powinien być przeprowadzany samemu w domu, a przez kosmetologa i nie chcę absolutnie nikogo namawiać do stosowania profesjonalnej eksfoliacji kwasami samemu).
Plusy
- dobry skład (olej arganowy, witaminę B3, kwas laktobionowy, masło kakaowe, masło shea, kwas migdałowy, czy D-panthenol)
- pomaga w walce ze zmianami trądzikowymi i zaskórnikami
- jest bardzo lekki, szybko się wchłania - idealny pod makijaż
- dobrze nawilża skórę
- higieniczne opakowanie typu airless
- niska cena
Minusy
- dostępność (sklepy internetowe, hurtownie z kosmetyczne, salony kosmetyczne)
Znacie ten produkt?
Pozdrawiam serdecznie!
Nie miałam nic z Bielendy,ale pomyślę. Wydaje się być idealny do mojej cery.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z Bielendy,ale pomyślę. Wydaje się być idealny do mojej cery.
OdpowiedzUsuńJuż mi się podoba, jak tylko go zobaczę gdzieś to kupię od razu :)
OdpowiedzUsuńJa z tej profesjonalnej lini Bieleny jeszcze nic nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa akurat używam kremiku z kwasem, ale Uriage i bardzo polubiłam kwasy :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kwasowe kosmetyki Bielenda ;)
OdpowiedzUsuńMógłby się u mnie sprawdzić :)
OdpowiedzUsuń