sobota, 26 grudnia 2015

Kurkumina - cudowny związek w dietetyce i kosmetologii.





zdj./google grafika
Witajcie!
W listopadzie uczestniczyłam w kongresie i targach kosmetologicznych LNE podczas których jeden z wykładów podczas panelu o starzeniu się zapalnym (ang. inflamaging) poświęcony był związkowi o bardzo wszechstronnym zastosowaniu jakim jest kurkumina. Jej właściwości prozdrowotne jaki i te kosmetyczne bardzo mnie zainteresowały, ponieważ jakoś wcześniej nigdy nie zwróciłam uwagi na tę substancję, a jest na co! Jeśli i Wy nie mieliście okazji dowiedzieć się czegoś więcej o kurkuminie to serdecznie zapraszam o lektury.

Myśląc o kurkuminie pierwsze co pewnie przychodzi na myśl każdemu to kurkuma, a dokładniej mieszanka przypraw curry którą pewnie sporo z Was regularnie używa w kuchni (jeśli nie, to jest to dobry moment, żeby zacząć! :)

W kurkumie występują związki aktywne zwane kurkuminoidami, a najważniejszy z nich który powinien nas zainteresować to właśnie kurkumina. Pozyskiwana jest z kłącza ostryżu długiego (Curcuma longa) który rośnie dziko w Indiach jak i jest uprawiany w wielu krajach o tropikalnym klimacie.



zdj./google grafika

Kurkumina wykazuje bardzo silne działanie przeciwzapalne i antyoksydacyjne, co zostało potwierdzone badaniami naukowymi, a nie tylko wierzeniami ludowymi :)

W krajach azjatyckich wierzy się, że suplementacja kurkuminą przyczynia się do mniejszej zachorowalności na nowotwory, szczególnie te przewodu pokarmowego. Przeprowadzone zostały badania na zwierzętach z których wynika, że kurkumina faktycznie hamuje wzrost np. guza jajnika.
Działanie:
  • przeciwzapalne
  • przeciwutleniające (antyoksydacyjne)
  • przeciwnowotworowe
zdj./google grafika

Kurkumina jako suplement diety i lek 

Kurkumina przyjmowana w diecie przynosi świetnie rezultaty, a nie grozi to żadnymi skutkami ubocznymi nawet kiedy używana jest w dużych ilościach. Sprawdzi się w wszelkich chorobach u których podstawą jest stan zapalny - okazuje się, że potrafi działać silniej niż powszechnie stosowane leki, a w przeciwieństwie do nich nie grożą nam żadne niepożądane efekty. Korzystnie wpływa na układ krążenia, pomaga łagodzić objawy stresu i pobudza do pracy metabolizm!
Może być z powodzeniem stosowana w chorobach takich jak:
  • nowotwory (prewencyjnie i hamująco)
  • choroby neurodegeneracyjne, w tym choroba Alzheimera 
  • choroby układu krążenia, arterioskleroza
  • reumatoidalne zapalenie stawów
  • cukrzyca typu II
  • przewlekłe zapalenie jelit
  • alergia
  • astma
  • choroby autoimmunologiczne
Badanie na myszach dowiodło, ze kurkumina poprawia kondycję fizyczną i odporność na stres w wyniku wysiłku fizycznego.

Kurkumina jako związek jest obecnie w trakcie ponad 100 testów klinicznych I i II fazy, więc może niebawem dowiemy się jeszcze więcej na jej temat jako związku leczniczego. Wszelkie te testy dążą do tego, aby sprawdzić czy można stosować kurkuminę nie tylko w wspomaganiu leczenia jako element medycyny niekonwencjonalnej, ale jako lek medycyny konwencjonalnej.
 
Kurkumina jako środek do walki z inflammaging, czyli starzeniem zapalnym

Mianem infalmmaging określamy oznaki starzenia się skóry które powstały na skutek przewlekłego stanu zapalnego w organizmie. Jak dowodzą badania stan zapalny w organizmie jest nie tylko  reakcją obronną na zakażenia, ale także jest przyczyną starzenia się skóry. Dzięki reakcji organizmu na stan zapalny następują bardzo ważne procesy takie jak np. gojenie się ran, ale w przypadku kiedy mamy do czynienia z długotrwałym takim stanem staje się on destrukcyjny dla naszej skóry - niszczy włókna kolagenowe i elastyczne co doprowadza do utraty jędrności skóry i szybszego starzenia się. Przyczyny elastozy, czyli zwyrodnienia włókien sprężystych, to przede wszystkim:
  • nadmierna ekspozycja na promieniowanie UV
  • zanieczyszczenia środowiska
  • brak zbilansowanej diety
  • stres
  • używki
Aby podjąć walkę ze starzeniem zapalnym należy starać się wyeliminować powyższe stresory, ale istotne znaczenie mają tutaj substancje przeciwutleniające i przeciwzapalne, a tego typu substancją jest właśnie kurkumina!
 
zdj./google grafika
Kurkumina w kosmetologii
 
Kurkuminę wykorzystuje się nie tylko w suplementacji doustnej, ale też i zewnętrznie na skórę.
  • przyspiesza gojenie się ran
  • powoduje zmniejszenie się blizn
  • jest bardzo skuteczna w leczeniu chorób takich jak:
    łuszczyca
    sklerodermia
    bielactwo nabyte
  • ma działanie:
    przeciwgrzybicze
    przeciwwirusowe
    przeciwbakteryjne
  • zapobiega i hamuje rozwój nowotworów skóry (czerniak)
  • zapobiega zmianą skórnym, które towarzyszą starzeniu (ujędrnia, poprawia koloryt skóry, działa przeciwzmarszczkowo, etc.)
Stosowana w zewnętrznie w kosmetykach doskonale sprawdza się przy leczeniu problemów skóry takich jak:
  • trądzik
  • wysypki i podrażnienia
  • uszkodzenia i infekcje skóry
  • redukuje zmarszczki, przebarwienia i suchość skóry
  • działa jak peeling enzymatyczny
Co więcej producenci używają ją w kosmetykach ze względu na to, żezapobiega podrażnieniom skóry przez inne składniki, zapobiega reakcjom alergicznym, redukuje przedwczesne starzenie się skóry, nadaje skórze świeży i zdrowy wygląd, zapobiega zwłóknieniom.
zdj./google grafika

Wszystko to brzmi bardzo obiecująco i zapewne po przeczytaniu tego mojego mini artykułu macie ochotę, żeby sięgnąć do szafki z przyprawami.

Przykra wiadomość niestety jest taka, że samo używanie dużej ilości kurkumy w kuchni nie przyniesie nam wiele korzyści poza walorami smakowymi, a jest to spowodowane tym że według tego co doczytałam w kurkumie mamy tylko około 3% kurkuminy, a dzienna dawka która ma działanie lecznicze to 1g, więc tutaj pozostaje nam wprowadzenie do swojej diety mądrej suplementacji. Wszystko wydaje się proste, ale ja dostrzegam kolejny problem - kurkuminę cechuje bardzo słaba stabilność, biodostępność i rozpuszczalność w wodzie, czyli mówiąc w prost bardzo słabo samoistnie przyswaja się w organizmie i musi być podawana z czymś co aktywuje jej działanie, dlatego ja wciąż jestem na etapie szukania tego "dobrego" suplementu diety na który warto wydać pieniądze i rzeczywiście gwarantowałby dobroczynne działanie kurkuminy na mój organizm - jak go znajdę to na pewno dam Wam znać!

Tymczasem, jestem bardzo ciekawa co Wy sądzicie na temat tego dobroczynnego związku i mam nadzieję, że udało mi się podzielić z Wami czymś interesującym.

Pozdrawiam serdecznie!

4 komentarze:

  1. Sama jeszcze nie próbowałam stosować kurkumy

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam maseczkę z kurkumy. Tylko jej zmywanie nie jest zbyt fajne :P

    OdpowiedzUsuń
  3. ja czytałam o tym, że wystarcza już 1/2 łyżeczka dziennie kurkumy: http://www.jestemfit.pl/artykuly/porady/niezwykla-moc-przypraw-profilaktyka-kontuzji Suplementom tez tak do końca nie ufam i sceptycznie do nich podchodzę, wole juz po prostu mocno przyprawiać swoją kuchnię. A maseczkę z kurkumy rozważam cały czas, włąsnie odstrasza mnie kolopr i to, ż esię ciężko zmywa, ale czego się nie robi żeby nie mieć pryszczy. :p

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz!

Zapraszam do komentowania i obserwowania ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...