Witajcie!
Dawno temu kiedy kupiłam sobie szampon do włosów z Alterra o zapachu granatu >>KLIK<< zapach spodobał mi się tak bardzo, że musiałam koniecznie kupić sobie coś jeszcze z tej serii. Padło na oczyszczającą emulsję do twarzy, którą już prawie kończę, więc przyszła pora na krótką relację z tego jak używa mi się tego produktu.
Od producenta:
Alterra emulsja oczyszczająca do skóry
bardzo suchej. Zawiera masło shea BIO i aloes BIO. Łagodne substancje
pochodzenia roślinnego szczególnie delikatnie oczyszczają skórę.
Kombinacja składników takich jak cenny olej z nasion granatu BIO i żel z
aloesu BIO nawilża skórę już podczas oczyszczania. Testy
dermatologiczne potwierdzają bardzo dobrą tolerancję emulsji
oczyszczającej do twarzy Alterra przez skórę.
Produkt godny zaufania: Nie zawiera
syntetycznych barwników, aromatów i substancji konserwujących. Nie
zawiera również silikonów, parafiny i innych produktów na bazie olejów
mineralnych. Tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.
Produkt odpowiedni dla wegan.
Skład:
Aqua, Glycine Soja Oil*,
Glycerin, Alcohol*, Glyceryl Stearate Citrate, Myristyl Myristate,
Myristyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Coco -
Glucoside, Xanthan Gum, Butyrospermum Parkii Butter*, Punica Granatum
Seed Oil*, Aloe Barbadensis Leaf Juice*, Bisabolot, Ginko Biloba Leaf
Extract, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Ascorbyl Palmitate,
Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citral**, Citronellol**.
* Składniki z upraw ekologicznych.
** Z olejków eterycznych.
* Składniki z upraw ekologicznych.
** Z olejków eterycznych.
Jeśli jesteście ze mną dłużej to wiecie, że ja nie mam suchej skóry, a raczej mieszaną/tłustą ze skłonnością do niedoskonałości. Moim zdaniem to nie jest kosmetyk tylko i wyłącznie dla skóry suchej, a sprawdzi się dobrze także w przypadku innych cer. To co zasługuje na pochwałę (oczywiście oprócz przyjemnego zapachu ;) to fakt, że emulsja przyjemnie oczyszcza skórę, ale jej nie przesusza i nie mam ściągniętej skóry po myciu. Produktu używam już bardzo długo - nie pamiętam dokładnie, ale na pewno już około 4 miesięcy i muszę stwierdzić, że emulsja jest bardzo wydajna i przy codziennym używaniu dopiero teraz mi się kończy opakowanie. Moim zdaniem produkt ten nie nadaje się do zmywania makijażu, ale jest świetny w drugiej fazie oczyszczania już po demakijażu. Ja Alterrę używam codziennie rano i jak dla mnie jest to ideał do porannego zmywania z twarzy wszelkich pozostałości po kosmetykach nakładanych wieczorem. Podczas używania nie zauważyłam, żeby emulsja w jakikolwiek negatywny sposób wpłynęłam na moje zaskórniki i inne niedoskonałości, a trochę się tego obawiałam jak zaczęłam jej używać.
Plusy:
- ładnie pachnie :)
- ma dobry skład
- jest delikatna dla skóry i nie podrażnia
- nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry
- nawilża skórę
- ideał do porannego oczyszczania twarzy
- niska cena (ok. 8,50zł/ 125ml) i świetna wydajność
- nie poradzi sobie ze zmyciem makijażu
Pozdrawiam Was serdecznie!
Nie miałam okazji go stosować, ale bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremiku
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do tej emulsji ;)
OdpowiedzUsuńWydaje się być całkiem fajny. Choć ja oczekuje zmycia makijażu :P
OdpowiedzUsuńWydaje się być całkiem fajny. Choć ja oczekuje zmycia makijażu :P
OdpowiedzUsuńCiekawy produkcik, szkoda, że nie radzi sobie z makijażem.
OdpowiedzUsuńnawet mnie zaciekawił, tylko mam spore zapasy takich specyfików.
OdpowiedzUsuńja od jakiegoś czasu mam postanowienie, że nie robię zapasów i zużywam w miarę na bieżąco to co kupię :)
UsuńBardzo go lubiłam :)
OdpowiedzUsuńMam na nią ochotę od dawna, ale nie widziałam jej u siebie w rossmanie. :(
OdpowiedzUsuńzauważyłam, że często brakuje tych emulsji na półkach ;/ może dlatego, że dziewczyny wiedzą co dobre i wykupują! :)
UsuńNie znam tego produktu, ale z recenzji wynika, że faktycznie na poranne odświeżenie skóry to idealny produkt i może być fajnym zamiennikiem płynu micelarnego, którego używam rano do odświeżenia skóry. Ma dużo olejków w składzie, to bardzo fajnie. :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie to ideał do porannego odświeżania :)
Usuńkiedyś go przetestuję ;p
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze ale zachęciłaś mnie do przetestowania :)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś i chętnie do niej wrócę jak wykończę zapasy :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go wcześniej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten zapach :)
OdpowiedzUsuńTo, że nie radzi sobie z makijażem to bym już podarowała :D
OdpowiedzUsuńJa mam suchą skórę czyli jak znalazł muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo dobrego na temat tego produktu, ale zawsze jak jestem w rossmanie to zapomnę o nim całkowicie :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu,widziałam go w rossmanie,po Twojej recenzji wydaje się fajny,może go kupię:-)
OdpowiedzUsuńKilka razy przymierzałam się do jej zakupu, ale ostatecznie rezygnowałam. Może jednak się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPrzechodziłam obok półki w Rossie dziś, i przypomniałam sobie, że widziałam u Ciebie wpis o tym produkcie. Nie kupiłam, bo nie przeczytałam wpisu. nadrabiam!
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, chodzi za mną już od dłuższego czasu
OdpowiedzUsuńniestety ekstrakty owocowe lubią uczulać ;/
OdpowiedzUsuńNie mialam okazji go testowac, ale z alterry mam krem do ciała, z którego jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuń