sobota, 16 maja 2015

Fitomed - ziołowy żel pod prysznic "Mydlnica Lekarska".



Witajcie!
Jakiś czas temu kupiłam sobie żel pod prysznic z firmy Fitomed i używam go już od paru tygodni. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą firmą i byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się u mnie ten produkt. Ja jestem zdania, że nie warto przepłacać za żel pod prysznic, a racze wolę skupiać się na pielęgnacji po prysznicu, aby dobroczynne składniki zawarte w produkcie miały czas na zadziałanie. Jeśli jesteście ciekawi czy ten produkt mnie urzekł to zapraszam do dalszego czytania!

Od producenta:

Doskonałe właściwości myjące zapewniają saponiny uzyskane z korzenia mydlnicy lekarskiej. podczas mycia żelem wytwarza się łagodna, swoista dla mydlnicy piana. Skóra nie traci swojego płaszcza lipidowego, nie wysusza się i nie podrażnia. W celu właściwego oczyszczania i pielęgnacji skóry żel zawiera wyciąg z lipy, rumianku, prawoślazu i owsa, bogaty w naturalne substancje osłaniające, nawilżające i łagodzące. Polecany dla skory skłonnej do wysuszania i źle tolerującej mydła oraz detergenty.



INCI: Aqua, Saponaria Officinalis Root Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Avena Sativa Officinalis Extract, Tilia Cordata Extract, Melilotus Officinalis Extract, Coco Glucoside, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Glyc-erin, Peg-7 Glyceryl Cocoate, Cytric Acid, Parfum, Dmdm Hydan-toin, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone

200ml/ około 10zł



Moja opinia:

Po przeczytaniu opisu producenta spodziewałam się fajerwerków pod prysznicem, a tu moim zdaniem żel wypada całkiem przeciętnie. Nie lubię wypowiadać się negatywnie na temat produktów, bo wiadomo, że to co mi nie przypadało do gustu u kogo innego może się świetnie sprawdzać, ale mnie ten żel zupełnie nie przypadł do gustu. Żel ma nie przesuszać skóry, a wręcz ją nawilżać - u mnie niestety skóra jest bardziej przesuszona niż po przeciętniaku z Balea. Od jakiegoś czasu męczę się z okropnym swędzeniem łydek - chyba moje nogi przestały lubić maszynkę do golenia i liczyłam na to, że może ten żel jakoś mi pomoże z podrażnianą skórą, a tu nic! Jeśli chodzi o skład to jego początek zachwyca ekstraktami roślinnymi, ale nie za bardzo rozumiem po co wciśnięty jest tam SLS?!


Konsystencja żelu jest normalna żelowa :) nie jest jakoś bardzo lejący się, a kolor to taki żółty kojarzący się typowo z ziołami. Pozostaje jeszcze kwestia zapachu, który nie za bardzo mi się spodobał. Ja jestem przyzwyczajona do różnych dziwnych zapachów np. śmierdziuszków takich jak >>olej tamanu<< czy >>spirulina<<, ale tego zapachu nie mogę znieść. Może mam dziwne skojarzenia, ale ten zapach przypomina mi taki śmierdzący detergent, którego kiedyś używało się w publicznych toaletach haha :), ale ja przeżyłabym nawet jakoś ten zapach gdybym widziała, że ten że działa jakoś pozytywnie na moją skórę.

Plusy:
  • niezły skład
  • dobrze oczyszcza skórę
Minusy:
  • cena taka sobie (10zł/200ml)
  • nie nawilża skóry, a wręcz wysusza
  • SLS w składzie
  • niezbyt przyjemny zapach
Mnie ten produkt niestety rozczarował. Spodziewałam się, że skoro ma w składzie tyle ekstraktów ziołowych to wpłynie dobrze na moją skórę, a tu niestety cudów nie zdziałał. Przetestowanie tego produktu utwierdza mnie tylko w moim uwielbieniu do żeli >>Balea<<, których składy nie są jakieś wyjątkowe, ale żele dobrze oczyszczają, pięknie pachną i za 300ml zapłacimy około 4zł. Tego żelu już raczej nie kupię, ale z chęcią spróbuję czegoś innego z firmy Fitomed, polecacie coś?

Jestem bardzo ciekawa czy ktoś z Was używał tego produktu i czy u Was sprawdził się lepiej?
Pozdrawiam serdecznie!

41 komentarzy:

  1. Szkoda, że się nie sprawdził...

    OdpowiedzUsuń
  2. Żelu pod prysznic nie miałam ale lubię toniki, zele do mycia twarzy i płyny z fitomedu, u mnie dobrze się sprawdziły :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie nie zniechęcam się do firmy i kupię coś innego :)

      Usuń
  3. ja mam z tej firmy żel do mycia twarzy, ale jeszcze czeka na swoją kolej :) słyszałam że jest świetny. O tym żelu pod prysznic jeszcze nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dobrze wiedzieć raczej po niego nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Raczej bym go nie kupiła :) jeśli chodzi o żele pod prysznic to nie jestem wymagająca, liczy się dla mnie głównie ładny zapach. Żele z Ziaji i Palmolive spełniają moje oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też w kwestii żeli pod prysznic zwykle nie cuduję - ja lubię te z balea, bo są tanie i dobre :)

      Usuń
  6. Mnie kuszą toniki z tej firmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. kusi mnie ta firma ale opakowania mają kompletnie nie marketingowe;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt, że te opakowania jakoś specjalnie nie kuszą :)

      Usuń
  8. nie używałam go i raczej go nie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To mnie zaskoczyłaś, bo sądziłam, że ich wszystkie kosmetyki wywołują efekt wow:) Do dziś pamiętam rewelacyjny krem z kwiatu pomarańczy:) Właśnie, muszę do niego wrócić:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o! to ja muszę koniecznie poszukać tego kremu! :)

      Usuń
    2. Swego czasu pisałam o nim na blogu. Był naprawdę dobry i przyczynił się do znacznej poprawy kondycji mojej cery:)

      Usuń
    3. moja skóra teraz przezywa jakieś załamanie nerwowe haha więc lecę do Ciebie na bloga odszukać ten kremik - może mi pomoże :)

      Usuń
  10. hej widzę że bardzo lubisz kosmetyki ja też je uwielbiam ;) może chciałabyś dołączyć do grona konsultantek oriflame i zarobić parę groszy ;)?? napisz do mnie na priv jak coś ;) pozdrawiam serdecznie ;):*

    OdpowiedzUsuń
  11. nigdy nie miałam i raczej się nie skuszę
    pozdrawiam:)
    kosmetyczny-kuferek.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Już z samego kiepskiego zapachu bym go odrzuciła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też raczej wolę przyjemne zapachy :) ale gdyby jakoś cudnie działał to pewnie przeżyłabym jakoś ten dziwny zapaszek :)

      Usuń
  13. Skoro wysusza skórę, to z pewnością nie jest to produkt dla mnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. beautiful post :)

    http://www.itsmetijana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Lukrecjowe mleczko do demakijażu:) Ja je bardzo lubię, i poświęciłam mu nawet post z tego uwielbienia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bym chciała jeszcze dodać że w składzie znajdują się 3 konserwanty które mogą uczulać.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie miałam z tej firmy jeszcze nic:(

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że Cię rozczarował :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy, mimo wszystko chętnie bym wypróbowała żel do mycia twarzy albo szampon :)

    OdpowiedzUsuń
  20. A ja bardzo lubię zapach tego żelu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i to jest właśnie to o czym pisałam, że nie lubię wyrażać negatywnych opinii na temat kosmetyków, bo to co mi się nie podoba, może podobać się komuś innemu :)

      Usuń
  21. Mam płyn lawendowy i bardzo go lubię. Na żel też mam ochotę, z babskiej ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja muszę koniecznie przetestować coś innego z tej firmy :) zachęcam, żebyś spróbowała tego żelu, bo 10zł to niewielki wydatek, a zawsze warto mieć swoją opinię :)

      Usuń
  22. dobrze ,że nie był drogi bo by bardziej bolało:)

    OdpowiedzUsuń
  23. nie mam dostepu do tych kosmetykow ; /

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście można łatwo dostać ich produkty w internecie :)

      Usuń
  24. Uwielbiam takie produkty pod prysznic/do kąpieli <3
    www.nataliamajmonroe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. No niestety takie kosmetyki często nie zachęcają zapachem, ale przyznam rację, że dla dobrych właściwości to można wiele znieść. Ja nie mam problemów ze skórą ciała, więc u mnie najzwyklejszy drogeryjny żel dobrze się spisuje. Naturę wolę stosować na skórę twarzy, bo tutaj u mnie wiele się dzieje :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz!

Zapraszam do komentowania i obserwowania ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...