niedziela, 3 maja 2015

Maceraty z marchewki i czosnku.


Witajcie!
Nie wiem czy ktoś z Was jeszcze o tym pamięta, ale dawno temu pokazywałam Wam jak zrobić w domu maceraty i przypomniało mi się, że już jakiś czas temu je przecedziłam i nawet zaczęłam używać, ale zapomniałam napisać o tym co mi z tego wszystkiego wyszło. Jeżeli chcecie poczytać o tym jak zrobić macerat oraz jakie właściwości mają maceraty z marchewki i z czosnku to zapraszam do poczytania >>TUTAJ<<, a teraz zapraszam na relację z otwierania słoików!

Moje maceraty tworzyły się prawie dwa miesiące - trzymałam je w szafce i codziennie potrząsałam. Po tym czasie przecedziłam je przez gazę i przelałam do czystych słoiczków.





Z maceratu z marchewki jestem bardzo zadowolona i często dodaję go do >>peelingu kawowego<< i myślę, że jak znajdę trochę więcej czasu to zrobię sobie z nim jakiś balsam do ciała. Jeśli chodzi o macerat z czosnku to miałam nadzieję, że ze względu na jego dobre właściwości pobudzające wzrost włosów będę w stanie nacierać nim skórę głowy, ale niestety zapach jest tak mocny (w końcu to czosnek! haha), że nawet nie próbowałam robić z nim czegokolwiek. Macerat czosnkowych to raczej produkt dla bardzo odważnych osób - ja go chyba trochę potrzymam w szafce i wyrzucę, bo nic z niego nie powstanie :)


Próbowaliście kiedyś robić jakieś fajne maceraty? Ja planuję w tym roku zabrać się za zbieranie ziół i mam nadzieję, że uda mi się zrobić z nich maceraty do tworzenia kremów :)

Pozdrawiam serdecznie!

25 komentarzy:

  1. Nie myślałaś o tym żeby zrobić konkurencje wielkim koncernom kosmetycznym? Bo masz potencjał! :D Ty umiesz skrecić krem, ja mam doświadczenie w sprzedaży kosmetyków. Myślę, że idzie sie dogadać :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że o tym myślę :) to kiedy zaczynamy? :)

      Usuń
  2. Nigdy nie robiłam nic tak sama :) A patrzę, że to świetna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie robię takich cudeniek sama :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie robiłam maceraty a zaciekawiło mnie. :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze nigdy takich cudów nie robiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam jeść czosnek i marchewkę...;p hihi

    OdpowiedzUsuń
  7. świetne takich jeszcze nie robiłam na razie z kocanki z nagietka i ostatnio z fiołka zrobiłam - świetna sprawa takie maceraty:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hihi, no ten czosnkowy to hardkor, ale "wystarczy" jego zapach zamknąć w jakichś micelkach lub generalnie usunąć i byłoby po wszystkim. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę zajrzeć na przepisy i zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Robiłam podobny :) macerat czosnkowy zawsze można w kuchni zużyć do winegret :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwszy raz słyszę o czymś takim :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podziwiam ja to z tych leniwych:):):)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam zdolności do zrobienia czegokolwiek, wolę 'przychodzić na gotowe' :P

    OdpowiedzUsuń
  14. Pierwszy raz czytam o takim czymś :)
    świetna sprawa! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. masz smykałkę do tego :)
    zapisalam i zamierzam wykonac :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie robiłam jeszcze maceratu, ale zioła uwielbiam :)
    Teraz jestem w fazie zbierania pokrzywy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super sprawa, marchewkowy musi być cudo, ja miałam kiedyś z zielarskiego macerat z kasztanów :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Spróbuję kiedyś zrobić takie cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem pod wrażeniem :) Zapraszam na urodzinowe rozdanie

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja się jeszcze boję robić takie rzeczy, że coś mi nie wyjdzie, ale spróbuję kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja niestety z maceratami nie miałam jeszcze doświadczenia :-) myślę że w wakacje Troszkę więcej czasu poswiece na naturalne produkty :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ciekawe :)
    Nigdy nie probowalam

    OdpowiedzUsuń
  23. robilam na studiach teraz juz nie mam ochoty na to:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Maceraty to dla mnie ciemna magia. Nawet nie wiedziałabym jak je wykorzystać ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz!

Zapraszam do komentowania i obserwowania ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...