piątek, 6 marca 2015

DIY - Miodowy balsam do ust.



Witajcie!
Dzisiaj przychodzę do Was z pomysłem na bardzo prosty balsam do ust, który możecie zrobić sobie sami w domu. Składników jest niewiele, ale działają świetnie! Celem moich kombinacji było stworzenie sobie bardzo odżywczego i intensywnie nawilżającego balsamu do ust, którego mogłabym używać głównie wieczorem. Ja na noc zawsze smaruję grubą warstwą usta jakimś balsamem i ostatnio znudziłam się gotowcami takimi jak pomadka z wyciągiem z nagietka z Alvedre >>KLIK<<, czy Carmex i to właśnie zainspirowało mnie do zrobienia sobie czegoś z wykorzystaniem tego co ostatnio sobie zamówiłam >>KLIK<<. Zapraszam na przepis!


Składniki:
  • 1g masła kakaowego (ja dodałam naturalnego, które pachnie kakao)
  • 1g oleju kokosowego
  • 2g oleju jojoba
  • 1g wosku pszczelego
  • 4g miodu
  • 3 krople witaminy E (dodatkowo jest też konserwantem)


Wszystkie składniki odmierzamy, wkładamy do jakiegoś naczynka i cierpliwie rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Trochę to potrwało zanim mi się wosk pszczeli ładnie rozpuścił, ale cierpliwość jest tu bardzo pożądana, gdyż nie możemy rozpuszczać w wysokiej temperaturze, żeby nie zniszczyć wspaniałych właściwości miodu! Kiedy wszystko się rozpuści przelewamy do pojemniczka i trzeba to robić szybciutko, bo taka mała ilość błyskawicznie zastyga.



 Z tej ilości produktów wyszedł mi taki mały słoiczek (po bazie pod cienie z Avon- swoją drogą tragiczny produkt i cały wywaliłam)  - idealnie udało mi się trafić z ilością na ten pojemniczek, a robiłam na oko :)
Oczywiście ze składnikami możemy dalej kombinować, dać inne masła, inny olej - jedynie pamiętajmy, że jeżeli wybierzemy olej nieodporny na wysoką temperaturę to dodajemy go na końcu kiedy pozostałe składniki nie będą już tak ciepłe. Jeśli chcemy, żeby balsam był gęstszy to dajemy więcej masła, a mniej oleju płynnego, a jak chcemy rzadszy produkt to robimy odwrotnie. Możemy też dodać jakieś dodatkowe składniki odżywcze w zależności od naszych upodobań.

Balsam świetnie nawilża, regeneruje, odżywia i chroni delikatną skórę ust.  Ma konsystencję typową dla balsamu do ust- taka maź jak Carmex :) Przyjemnie rozprowadza się go na ustach. Balsam delikatnie nabłyszcza, choć jego głównym zadaniem nie jest rola błyszczyka :) Muszę się pochwalić, że balsam bardzo mi się udał i jestem zachęcona do dalszego próbowania z tego typu produktami- planuję zrobić też balsam bez miodu ;)


Co sądzicie o takim balsamiku? Będziecie próbować coś takiego zrobić?
Pozdrawiam Was serdecznie! :)



36 komentarzy:

  1. ale musi ładnie pachnieć;) super !

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczyna się na Twoim blogu już na poważnie to co bardzo lubię czytać :) cieszę się ogromnie. Balsam do ust musi byc obłędny zwłaszcza, że uwielbiam miód :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w takim razie biorę się za dalsze kombinacje ;)

      Usuń
  3. Świetny pomysł! Ale z Ciebie kreatywna kobieta- wróżę Ci szybkie podbicie kosmetycznej blogosfery :) Proszę o pozdrowienia jak trafisz do jakieś programu śniadaniowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, kochana jesteś! :) nic się nie martw będę pamiętać o pozdrowieniach haha :D

      Usuń
  4. Jak zobaczyłam zdjęcia z "produkcji" to od razu przypomniała mi się receptura kosmetyczna w szkole :) Świetny post, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł na ukrecenie sobie takiego balsamu, świetnie Ci się udał :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uuuuu piękny :) Tez sama robie do ust na bazie miodu <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda świetnie, na pewno tak samo pachnie i spisuje się. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wydaje się świetny :) ale ja wolę gotowe...

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudownie wygląda i pewnie nieziemsko pachnie :)

    Zapraszam na wyniki konkursu, w którym brałaś udział :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Like your blog very much! It was so interesting to read your posts and also I’d like to say that you have beautiful photos! I know that it requires so much time to update blog, but keep doing it!)
    I’ll be happy to see you in my blog!)

    Diana Cloudlet
    http://www.dianacloudlet.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Super pomysł! Faktycznie musi mieć cudny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Podoba mi się, ale za dużo roboty ;p

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki produkt przydałby się moim ustom :)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie lubię miodu samego w sobie... z mlekiem np tak, ale sam jakoś nijak ...

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny pomysł, zawsze podziwiam osoby biorące się za samodzielne robienie kosmetyków, ja nie mam do tego ani cierpliwości ani zdolności. Powodzenia w dalszych próbach

    OdpowiedzUsuń
  16. Brawo! Imponujący skład, na pewno jest pyszny i świetnie się sprawdza, zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pomysł świetny. Ja jestem zbyt leniwa na takie kombinacje, ale zawsze z chęcią o nich poczytam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Koniecznie muszę sama zrobić taki balsam do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  19. świetny pomysł :-) z takim składem na pewno działa bardzo dobrze:)
    ja na noc nakładam grubą warstwę balsamu nuxe

    OdpowiedzUsuń
  20. Na pewno jest przyjemny ;) Fajnie też podarować komuś taki balsamik na prezent.

    OdpowiedzUsuń
  21. Muszę wypróbować, ostatnio uwielbiam tworzyć domowe kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. I ten słynny słoiczek z Avon ( o którym pisałam na Instagramie ) :P

    OdpowiedzUsuń
  23. ale fajny balsamik
    Pozdrawiam i obserwuję:)
    http://kosmetyczny-kuferek.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo fajny pomysł:) Moje usta byłyby w siódmym niebie:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny przepis! na pewno jak tylko zaopatrze się w wosk pszczeli wypróbuję (już sobie zapisuje) mam strasznie wymagające usta które potrzebują ciągłego nawilżania i peelingowania, dlatego taki peeling będzie idealny na noc :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Super sprawa! uwielbiam takie balsamiki, tak się składa, że mam wszystkie składniki prócz masła kakaowego.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz!

Zapraszam do komentowania i obserwowania ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...