Wibo Eliksir- moje ulubione pomadki do ust + organizatory z Biedronki.

Witajcie!
Dzisiaj o moich ulubionych pomadkach do ust Wibo Eliksir, o których zapewne nie raz już słyszałyście i pewnie już je testowałyście, ale nie mogę się powstrzymać przed napisaniem o moich ulubieńcach, których używam w zasadzie codziennie. Jeżeli jesteście ciekawe jakie mam kolory to zapraszam do dalszego czytania!


Mam w swojej małej kolekcji trochę szminek, ale jeszcze jakiś czas temu bardzo rzadko używałam pomadek na co dzień, a to zmieniło się kiedy kupiłam sobie pierwszą szminkę Eliksir.
Uwielbiam te pomadki za to, że bardzo nawilżają usta, łatwo się je nakłada i nie muszę się stresować, że kiedy zaczną się "zjadać", będzie to dziwnie wyglądać i zostanę z samym konturem :)
Szmineczki te nie są bardzo trwałe, ale na prawdę fajnie wyglądają na ustach i są świetne na codzień kiedy nie mamy czasu bawić się w precyzyjne malowanie ust. Świetnie sprawdza się z nimi transparentna konturówka do ust z Essence, o której pisałam >> tutaj <<, która idealnie trzyma je w granicach naszych ust i nie pozwala na rozlewanie się szminki.

06

kolor 01

kolor 02

kolor 03

Jedyną wadą Eliksiru było tandetne opakowanie, które bardzo łatwo ulegało zniszczeniu co widać na zdjęciu.

Jakoś chyba we wrześniu byłam w Rossmannie i przeraziłam się kiedy zobaczyłam przy nich napis "cena na do widzenia", a pani powiedziała mi, że już ich nie będzie, a ja nie mam wszystkich kolorów!

Na szczęście Eliksiry są znowu z nami, ale nazywają się teraz Glossy Temptation. Obawiałam się, że zmienia się ich właściwości, ale jakiś czas temu kupiłam tę nową wersję i wydaje mi się, że szminka jest taka sama jak była, a opakowanie jest o wiele lepsze!

kolor 4

Skoro mam już trochę tych szminek to przydałoby się jakoś fajnie je zorganizować, żeby wszystko ładnie wyglądała, a przede wszystkim, żeby wygodnie się było do tego wszystkiego dostać. Ja trzymałam szminki w zwykłym pudełku i doprowadzało mnie to do szału, bo ile razy sobie je ładnie poukładałam to tyle razy kiedy szukałam jakiegoś koloru w pośpiechu to wszystko rozwalałam i miałam bałagan- a ja jestem raczej z tych co muszą mieć wszystko perfekcyjnie, a nie byle jak :)

Na pomoc przyszła Biedronka, gdzie kupiłam sobie organizatory (polecam spacer do Biedronki, może jeszcze uda Wam się dorwać taki organizator!). Takie organizatory to naprawdę przydatna sprawa, a w dodatku w Biedronce są one bardzo tanie, bo za jeden taki zapłacimy niecałe 10zł. Było tam kilka rodzaji, a ja kupiłam ten na szminki i jeden zamykany z myślą, ze mogę sobie tam wsadzić jakieś waciki i patyczki kosmetyczne, które potrzebne są kiedy się maluję, a dzięki pokrywce nie będą mi się kurzyć. Miałam ochotę kupić sobie jeszcze jakiś inny, albo drugi na szminki, ale moja toaletka nie jest jeszcze gotowa, więc nie wiem czy mi się tam to wszystko pomieści. Mam nadzieję, że te organizatory pojawią się jeszcze kiedyś w Biedronce! :)

Lubicie Eliksir/Glossy Temptation? Pobiegłyście po organizatory do Biedronki?
Pozdrawiam serdecznie!