Witajcie!
Jakiś czas temu kupiłam sobie żel pod prysznic z firmy Fitomed i używam go już od paru tygodni. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą firmą i byłam bardzo ciekawa jak sprawdzi się u mnie ten produkt. Ja jestem zdania, że nie warto przepłacać za żel pod prysznic, a racze wolę skupiać się na pielęgnacji po prysznicu, aby dobroczynne składniki zawarte w produkcie miały czas na zadziałanie. Jeśli jesteście ciekawi czy ten produkt mnie urzekł to zapraszam do dalszego czytania!
Doskonałe właściwości myjące zapewniają saponiny uzyskane z korzenia mydlnicy lekarskiej. podczas mycia żelem wytwarza się łagodna, swoista dla mydlnicy piana. Skóra nie traci swojego płaszcza lipidowego, nie wysusza się i nie podrażnia. W celu właściwego oczyszczania i pielęgnacji skóry żel zawiera wyciąg z lipy, rumianku, prawoślazu i owsa, bogaty w naturalne substancje osłaniające, nawilżające i łagodzące. Polecany dla skory skłonnej do wysuszania i źle tolerującej mydła oraz detergenty.
INCI: Aqua, Saponaria Officinalis Root Extract, Althaea
Officinalis Root Extract, Avena Sativa Officinalis Extract, Tilia Cordata
Extract, Melilotus Officinalis Extract, Coco Glucoside, Sodium Laureth Sulfate,
Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Glyc-erin, Peg-7 Glyceryl Cocoate,
Cytric Acid, Parfum, Dmdm Hydan-toin, Methylisothiazolinone,
Methylchloroisothiazolinone
200ml/ około 10zł
Moja opinia:
Po przeczytaniu opisu producenta spodziewałam się fajerwerków pod prysznicem, a tu moim zdaniem żel wypada całkiem przeciętnie. Nie lubię wypowiadać się negatywnie na temat produktów, bo wiadomo, że to co mi nie przypadało do gustu u kogo innego może się świetnie sprawdzać, ale mnie ten żel zupełnie nie przypadł do gustu. Żel ma nie przesuszać skóry, a wręcz ją nawilżać - u mnie niestety skóra jest bardziej przesuszona niż po przeciętniaku z Balea. Od jakiegoś czasu męczę się z okropnym swędzeniem łydek - chyba moje nogi przestały lubić maszynkę do golenia i liczyłam na to, że może ten żel jakoś mi pomoże z podrażnianą skórą, a tu nic! Jeśli chodzi o skład to jego początek zachwyca ekstraktami roślinnymi, ale nie za bardzo rozumiem po co wciśnięty jest tam SLS?!
Konsystencja żelu jest normalna żelowa :) nie jest jakoś bardzo lejący się, a kolor to taki żółty kojarzący się typowo z ziołami. Pozostaje jeszcze kwestia zapachu, który nie za bardzo mi się spodobał. Ja jestem przyzwyczajona do różnych dziwnych zapachów np. śmierdziuszków takich jak >>olej tamanu<< czy >>spirulina<<, ale tego zapachu nie mogę znieść. Może mam dziwne skojarzenia, ale ten zapach przypomina mi taki śmierdzący detergent, którego kiedyś używało się w publicznych toaletach haha :), ale ja przeżyłabym nawet jakoś ten zapach gdybym widziała, że ten że działa jakoś pozytywnie na moją skórę.
Plusy:
- niezły skład
- dobrze oczyszcza skórę
Minusy:
- cena taka sobie (10zł/200ml)
- nie nawilża skóry, a wręcz wysusza
- SLS w składzie
- niezbyt przyjemny zapach
Mnie ten produkt niestety rozczarował. Spodziewałam się, że skoro ma w składzie tyle ekstraktów ziołowych to wpłynie dobrze na moją skórę, a tu niestety cudów nie zdziałał. Przetestowanie tego produktu utwierdza mnie tylko w moim uwielbieniu do żeli >>Balea<<, których składy nie są jakieś wyjątkowe, ale żele dobrze oczyszczają, pięknie pachną i za 300ml zapłacimy około 4zł. Tego żelu już raczej nie kupię, ale z chęcią spróbuję czegoś innego z firmy Fitomed, polecacie coś?
Jestem bardzo ciekawa czy ktoś z Was używał tego produktu i czy u Was sprawdził się lepiej?
Pozdrawiam serdecznie!
Szkoda, że się nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńŻelu pod prysznic nie miałam ale lubię toniki, zele do mycia twarzy i płyny z fitomedu, u mnie dobrze się sprawdziły :-)
OdpowiedzUsuńw takim razie nie zniechęcam się do firmy i kupię coś innego :)
Usuńja mam z tej firmy żel do mycia twarzy, ale jeszcze czeka na swoją kolej :) słyszałam że jest świetny. O tym żelu pod prysznic jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć raczej po niego nie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńRaczej bym go nie kupiła :) jeśli chodzi o żele pod prysznic to nie jestem wymagająca, liczy się dla mnie głównie ładny zapach. Żele z Ziaji i Palmolive spełniają moje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńja też w kwestii żeli pod prysznic zwykle nie cuduję - ja lubię te z balea, bo są tanie i dobre :)
UsuńMnie kuszą toniki z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńkusi mnie ta firma ale opakowania mają kompletnie nie marketingowe;)
OdpowiedzUsuńto fakt, że te opakowania jakoś specjalnie nie kuszą :)
Usuńfajny składzik inspirujący! :)
OdpowiedzUsuńA miałam go kupić :/
OdpowiedzUsuńnie używałam go i raczej go nie kupię ;)
OdpowiedzUsuńTo mnie zaskoczyłaś, bo sądziłam, że ich wszystkie kosmetyki wywołują efekt wow:) Do dziś pamiętam rewelacyjny krem z kwiatu pomarańczy:) Właśnie, muszę do niego wrócić:)
OdpowiedzUsuńo! to ja muszę koniecznie poszukać tego kremu! :)
UsuńSwego czasu pisałam o nim na blogu. Był naprawdę dobry i przyczynił się do znacznej poprawy kondycji mojej cery:)
Usuńmoja skóra teraz przezywa jakieś załamanie nerwowe haha więc lecę do Ciebie na bloga odszukać ten kremik - może mi pomoże :)
Usuńhej widzę że bardzo lubisz kosmetyki ja też je uwielbiam ;) może chciałabyś dołączyć do grona konsultantek oriflame i zarobić parę groszy ;)?? napisz do mnie na priv jak coś ;) pozdrawiam serdecznie ;):*
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam i raczej się nie skuszę
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
kosmetyczny-kuferek.blog.pl
Już z samego kiepskiego zapachu bym go odrzuciła.
OdpowiedzUsuńja też raczej wolę przyjemne zapachy :) ale gdyby jakoś cudnie działał to pewnie przeżyłabym jakoś ten dziwny zapaszek :)
UsuńSkoro wysusza skórę, to z pewnością nie jest to produkt dla mnie. :)
OdpowiedzUsuńbeautiful post :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.itsmetijana.blogspot.com/
Lukrecjowe mleczko do demakijażu:) Ja je bardzo lubię, i poświęciłam mu nawet post z tego uwielbienia:)
OdpowiedzUsuńJa bym chciała jeszcze dodać że w składzie znajdują się 3 konserwanty które mogą uczulać.
OdpowiedzUsuńnie miałam z tej firmy jeszcze nic:(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Cię rozczarował :(
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z tej firmy, mimo wszystko chętnie bym wypróbowała żel do mycia twarzy albo szampon :)
OdpowiedzUsuńA ja bardzo lubię zapach tego żelu :)
OdpowiedzUsuńi to jest właśnie to o czym pisałam, że nie lubię wyrażać negatywnych opinii na temat kosmetyków, bo to co mi się nie podoba, może podobać się komuś innemu :)
UsuńMam płyn lawendowy i bardzo go lubię. Na żel też mam ochotę, z babskiej ciekawości :)
OdpowiedzUsuńja muszę koniecznie przetestować coś innego z tej firmy :) zachęcam, żebyś spróbowała tego żelu, bo 10zł to niewielki wydatek, a zawsze warto mieć swoją opinię :)
Usuńdobrze ,że nie był drogi bo by bardziej bolało:)
OdpowiedzUsuńdokładnie! :)
Usuńnie mam dostepu do tych kosmetykow ; /
OdpowiedzUsuńna szczęście można łatwo dostać ich produkty w internecie :)
Usuńfitomed to super marka
OdpowiedzUsuńmialam i lubilam:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie produkty pod prysznic/do kąpieli <3
OdpowiedzUsuńwww.nataliamajmonroe.blogspot.com
No niestety takie kosmetyki często nie zachęcają zapachem, ale przyznam rację, że dla dobrych właściwości to można wiele znieść. Ja nie mam problemów ze skórą ciała, więc u mnie najzwyklejszy drogeryjny żel dobrze się spisuje. Naturę wolę stosować na skórę twarzy, bo tutaj u mnie wiele się dzieje :D
OdpowiedzUsuń