Od dłuższego czasu eksperymentuję z własnoręcznie robionymi kremami, ale jakoś miałam problemy z dobraniem odpowiednich proporcji składników, a też czasu na moje hobby ostatnio za dużo nie mam, więc nie miałam za bardzo się czym pochwalić, bo rozwarstwiony krem to raczej nie to czego oczekujemy :). W końcu zdarzyło się, że miałam lepszy dzień i zrobiłam krem na bazie oleju konopnego, który działa tak jak trzeba i jestem z niego bardzo zadowolona. Nie kombinowałam przy nim zbytnio i postawiłam na małą ilość składników, więc i Wy możecie kupić parę podstawowych składników i spróbować zrobić sobie coś takiego. Zapraszam na przepis!