poniedziałek, 29 grudnia 2014

DIY - Pasta do mycia twarzy ze spiruliną.



Cześć!
Ostatnio podpatrzyłam u Kasi "smerfastyczną" pastę do mycia twarzy z niebieską glinką. Postanowiłam zrobić swoją wersję wykorzystując składniki, które miałam akurat w domu.

Składniki: 
  • łyżka pestek dyni
  • trochę ziaren siemienia lnianego
  • łyżka gliceryny
  • łyżka oleju z pestek winogron
  • łyżka sproszkowanej spiruliny
  • kilka kropli olejku pichtowego

Pestki zmieliłam blenderem, a potem wszystko razem wymieszałam, przełożyłam do pudełeczka po kremie i taką ciemnozieloną papkę zabrałam ze sobą pod prysznic i użyłam jak zwykłego żelu/kremu do mycia twarzy.




Taka pasta świetnie działa na naszą skórę. Spirulina, o której możecie poczytać więcej tutaj, jest algą o wspaniałych właściwościach odżywczych i pielęgnacyjnych. Olej z pestek winogron i gliceryna intensywnie nawilżają skórę, a olejek pichtowy oprócz 'choinkowego' zapachu ma właściwości antybakteryjne i łagodzące wszelkie zmiany trądzikowe.


Pasta jest świetna dla właścicielek cer tłustych i mieszanych, a recepturę można dowolnie modyfikować w zależności od potrzeb naszej skóry np. dla cery bardzo suchej, która nie ma problemu z zapychaniem, można wymieszać olej migdałowy, czy z avocado.

Ja już mam ochotę na kolejne zmiany w tej miksturze, żeby zrobić z niej pastę bardziej peelingującą :)
Pozdrawiam!




21 komentarzy:

  1. Może i ja coś wymyślę, też mam spirulinę :P

    OdpowiedzUsuń
  2. oj jaka fajna:) pewnie wygladałas pod prysznicem jak FIONA:):) hihi

    OdpowiedzUsuń
  3. Co prawda nie dla mojej cery ale świetny pomysł. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Spirulinę bardzo lubię w postaci maseczki, ale jako pastę też bym chętnie wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przy najbliższej okazji muszę zakupić spirulinę, koniecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda jak glony wyrzucone przez morze, ale działanie musi mieć niezwykłe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię specyfiki o takim kolorze i uwielbiam sama tworzyć kosmetyki, więc koniecznie muszę wypróbować ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę w końcu wypróbować spirulinę i może też zrobię z niej taką mieszankę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. własnoręcznie kosmetyku do mycia buzi jeszcze nie robiłam

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale super pomysł! :) Bardzo fajne diy! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetny pomysł :) Jeszcze czegoś takiego nie próbowałam :P algi w domu są, więc nic tylko brać się do roboty :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ha właśnie spirulinę kupiłam :D już wiem co z nią będę robić xd

    OdpowiedzUsuń
  13. Przyznam się bez bicia, że o spirulinie nie słyszałam nigdy! Pogooglowałam jednak przed chwilą trochę i stwierdzam, że muszę ją gdzieś kupić! Tylko czy nie ma problemu ze zmyciem jej z prysznica/umywalki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. spirulina jest naprawdę super ;) nie ma z nią problemu. tez się tego bałam, bo miałam bardzo zle doświadczenia z brązowa glinka, której nie mogłam doczyscic, a spirulina bardzo ładnie schodzi samą woda ;)

      Usuń
  14. Wow. Nigdy bym o tym nie pomyślała. Miałam zamiar kiedyś robić pastę lawendową z migdałami taką jaką ma w ofercie lush, ale wymiękłam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jaki rewelacyjny przepis! Nigdy o takim nie czytałam/ nie słyszałam. To Twój osobisty pomysł? Na prawdę zaskakujący, spirulina jest mega zdrowa!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo serdecznie dziękuję za każdy komentarz!

Zapraszam do komentowania i obserwowania ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...